piątek, 11 marca 2016

Nestle Zbożaki - pomysł na śniadanie dla przedszkolaka i szkolniaka

A tym razem Nestle Zbożaki zawitały do nas, przywiezione przez bardzo miłą panią z InPostu (fajnie zaczęli działać, pani zadzwoniła czy jestem w domu i czy może przywieźć paczkę... szkoda, że nie wszyscy kurierzy tak robią...). A wszystko to dzięki portalowi Rekomenduj.to, na strony któego serdecznie zapraszam:) Ale do rzeczy...


Testowanie dopiero rozpoczynamy, ale mamy już pierwsze wrażenia. Synkowi bardzo spodobało się pudełko, w którym rzeczone kaszki przyjechały, więc po zakończeniu akcji zapewne zostanie przeznaczone na jego zabawki. Natomiast główną testerką została Miśka. Pierwsze śniadanko przygotowała na zimnym mleku, drugie na ciepłym. Jednak wybiera opcję z zimnym mlekiem, dla mnie jeszcze wygodniejszą, bo dzięi temu takie śniadanie może przygotować sobie sama, a samodzielność u 8-latka jest w cenie:)

Bardzo przypadły nam do gustu chrupki zawarte w kaszce, co odróżnia ją od innych produktów z tego segmentu na rynku. A najlepsze jest to, że dość długo utrzymują one swą chrupkość, nie rozmakają (jak się obawiałam).


Podoba mi się w tym produkcie to, że zawiera ziarna 5 zbóż ryżu, owsa, jęczmienia, kukurydzy i pszenicy, fajnie, że zawiera witaminy B1, C i D, oraz żelazo i wapń. Jeśli czyjeś dziecko nie lubi mleka i produktów mlecznych, to może to być ciekawy sposób na dostarczenie mu właśnie wapnia i witaminy D, potrzebnej dla prawidłowego wzrostu, zwłaszcza kości i zębów.

Kaszka przeznaczona jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, od 3 roku życia, oraz w wieku wczesnoszkolnym, czyli w klasach 1-3. W sam raz dla mojej Miśki i jej kumpelek:) Myślę, że będzie to śniadanko na dni, kiedy się spieszymy poranną porą, ponieważ do szkoły trzeba wyjść najwcześniej. Uważam, że 2-3 razy w tygodniu będzie to dobre rozwiązanie, na przemian z kanapkami, jogurtem naturalnym z dżemikiem, i jajecznicą (bo to standardowe przykłądy menu mojej córki z rana:)

Po mału dochodzę do momentu, w którym pozwolę sobie na ocenę produktu:

********

8 gwiazdek w mojej 10-gwiazdkowej skali. Standardowo odejmuję za cenę, niestety, bo taka ze mnie sknera (ale to dlatego, że z Poznania, a wiadomo, że poznaniacy to Szkoci wyrzuceni ze Szkocji za skąpstwo;) Cena bowiem to około 6-7 PLN, co w przeliczeniu na porcję (opakowanie zawiera ich 5) deje cenę około 1,2-1,4 PLN, ale konieczny jest dodatek mleka. Konkurencja z dużej sieci dyskontów w kropki (;) jest dużo tańsza, bo kosztuje między 0,55 a 1,00 PLN za porcję.
No i niestety w składzie jest cukier, i syrop z cukru karmelizowanego. Szkoda, może gdyby były mniej słodkie to wcale by im n ie zaszkodziło, a wręcz pomogło...?

Z czystym sumieniem jednak polecam jako alternatywę dla domowej kaszki manny, czy owsianki, zwłaszcza jeśli Zbożaki będziemy serwować nie co dzień, tylko kilka razy w tygodniu.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz